gru 18 2004

Robert-Pedofil?


Komentarze: 5

No to moze wytlumacze kim jest owy Robert...rozpisałam sie dzisiaj rano jak cholera na ten temat,ale mi sie nie zapisało...moze i dobrze...

Robert,jest kolegą mojego ojca,ma ok.25 lat.,ubiera sie tylko na pomarańczowo...nie pytajcie dlaczego:/

NIENAWIDZE GO...

Tak mniej więcej od maja(??)wtedy walnąl do mnie tekstem,ze gdyby byl o pare lat młodszy to by mnie "wziął" ,bo jestem niezła laska://////

bosh...co za kretyn co on sobie myslal do cholery?!?!

Przepisze tutaj to co on wczoraj powiedzial (a ja to zapisałam;P)

24:15

"Oh...!Ale się Robertow żart udał...No ja nie moge...,od początku zaczynając;) :

Robert kupił serek plesniowy

-Naprawde nigdy nie jadłaś takiego serka?

Jadlam...ale mi nie smakował-Robert, wąchając-Uuuu...,ale śmierdzi,jak skarpetki-(turlam sie ze śmiechu:/)

-Chcesz powąchać?

-Nie...

-Później ja będę śmierdzieć jak skarpetka ...-I sie brechtać zaczął,z własnego,kompletnie nie smiesznego żartu...

-Acha...No to smaczmego życze-i poszłam sobie zostawiając go nadal się brechtającego

oł...jeee,to było dobre,i jak ja tu mam być normalna,żyjąc z takim psycholem u boku?!?!Widocznie nie jestem;D"

kinius : :
Olcia:P
24 grudnia 2004, 21:36
Oj Kinia, Kinia:) Ten Robert jest jakiś kompletnie ZJ***NY, ja bym na Twoim miejscu zaszantażowała rodziców że albo on, albo ja:P W najgorszym wypadku,przyłącze sie do pomysłu Pinezki i bedziemy sie wymieniać, że tydzień mieszkasz u niej, a tydzień u mnie:)hehe.... łepek do góry!(Merry Christmas! - ale zaleciało angielszczyzną, nie?:P)
miniaa
21 grudnia 2004, 12:47
no nieźle, na pomarańczowo... nie lubie takich co szczelają beznadziejnymi textami :/ ehhh... biedactwo. I jeszcze sie mu podobasz!! :( Pozdrawiam :*
20 grudnia 2004, 13:40
a wiesz Ula ze to wcale nie jest taki zły pomysl?jesli tak jeszcze u nas dluzej pomeszka to mozesz sie mnie niedlugo spodziewac;D
19 grudnia 2004, 19:21
Lepiej niech się wyprowadzi jak najszybciej... bo inaczej będę zmuszona wykazać się dobrą wolą i przyjąć Cię pod swój dach, a nawet nie miałabyś gdzie spać :D Chyba że ta konstrukcja z Twojego nocowania by została na stałe :P Pzdr :*
pufka
18 grudnia 2004, 21:39
no nie... co za koleś ;) heh przerąbane z takim żyć. POZDRO!

Dodaj komentarz